Przymułki i sportowcy, czyli konie z naszej stajni

Niby opisujemy te konie z PIAFA w wątku "Nasi ulubieńcy", ale przecież nie każdy koń w stajni jest czyimś ulubieńcem (ktoś się zgłasza na chętnego np do Siwej?? Razz

). Więc proponuję opisać wszystkie konie, które na dodatek przecież się zmieniają - jedne przychodzą, inne odchodzą... Może by tu zrobić listę, krótki opis, zdjęcia, jakieś komentarze... zabawne wspomnienia związane z każdym z nich Smile

Co Wy na to? Zacznę od spisania wszystkich koni, które aktualnie stoją w PIAFIE (również te prywatne). A dalej będziemy rozbudowywać ten wątek wspólnie Smile

Konie ze stajni PIAF:
Basia
Belmond
Bydlaci (?)
Czanka
Damos
Gedymin
Grand
Iwa
Kantata
Lord
Muszla
Ognisty
Roksana
Sed
Seid
Siwa

(na czerwono zaznaczone są konie, o których jeszcze nic nie ma i opis tych byłby najbardziej oczekiwany - co nie oznacza, że nie można pisać uzupełnień do innych - można, a nawet trzeba!! Razz

)

Basia
vel. Baśka

Wygląd
Zimnokrwista, kasztanowata kobyłka. Na głowie łysina, na tylnych nogach skarpetki. Jak by nie patrzeć - dość okrągła Razz

Charakter
Spokojna i przyjacielska, choć okazuje to w dziwny sposób - podczas czyszczenia, siodłania czy jakichkolwiek innych zabiegów przy niej uwielbia docisnąć do ściany boksu. Wykorzystywana jest głównie do bryczki, ale czasem zdarza się, że ktoś na nią wsiądzie. Mięciutka, kłusik wspaniały, do galopu cięzko ją zmusić, ale jak już się uda to też jest cudowny. Rewelacyjna do jazdy na oklep.

Inne komentarze
Dość ciężko jest cokolwiek powiedzieć o jej charakterze, bo tak naprawdę to charakter poznaje się jeżeli się na danym koniu jeździ... A ona chodzi głównie do bryczki, więc tak naprawdę to chyba jeszcze nikt nie przebił się do jej prawdziwych... uczuć. Asia próbowała, ale później jej obiekt zainteresował się zmienił, więc...

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Belmond
vel. Bolek

Wygląd
Gniady wałach, ze strzałką na pysku i skarpetką na lewej tylnej nodze.

Charakter
Bardzo się zmienia, kiedy pojawił się w stajni był zupełnie inny niż potem, ale teraz też się zmienił. Generalnie jest to koń raczej dla bardziej zaawansowanej rekreacji i tzw. sportu. Na ujeżdżalni raczej spokojny, bezbłędnie wykonuje wszystkie polecenia. W galopie trzeba go mocno przytrzymać w łydkach, bo jest duza szansa, że inaczej wysadzi jeźdźca, jednak na ogół nie sprawa większego problemu. Bardzo dobrze skacze, przynajmniej teraz, choć niektórzy twierdzą, że trochę mało dynamicznie. Były czasy, że skakał rewelacyjnie (aczkolwiek zupełnie olewał niższe przeszkody), potem kompletnie odmówił, ale teraz znów nie wyłamuje i skoki na nim są czystą przyjemnością. W terenie jest bardziej niespokojny niż na ujeżdżalni, choć to też zalezy od dnia. Nie ma problemu z utrzymaniem odległości - ani nie zostaje z tyłu, ani nie wjeżdża w zad konia przed nim. Jego nieposłuszeństwo nie przejawia się jak u np. Czanki nałogowym wyrywaniem się i wyprzedzaniem, a raczej strzałami z zadu i baranami. Potrafi je zacząć robić bez większego powodu, chyba tak dla zasady Razz

Najbardziej lubi uczcić barankiem początek galopu, choć zdarza mu się to również w... wolnym kłusie. Ogólnie posłuszny, sympatyczny koń, a przynajmniej takie wrażenie robi pod siodłem.

Inne komentarze
Kiedy zjawił się w stajni był bardzo żywy - w terenie odwalał różne rzeczy jeszcze częściej niż teraz, na ujeżdżalni szedł bez żadnego problemu. Potem nadszedł dłuugi okres, kiedy na Bolka wszyscy narzekali, że bardzo cięzko jest go zmusić by ruszył do przodu, a próby galopu to już po prostu masakra. Jednocześnie nie można było na nim użyć bata. teraz na szczęście nastąpiła przyjemna zmiania - w terenie chodzi rewelacyjnie, a na ujeżdżalni też nie ma już większych problemów, choć czasem trzeba dać mocniejszą łydkę, no ale to jak na każdym koniu...

Refleksje
"Dla mnie on jest troche zmulony. Ogólnie koń fajny, gdyby był o jakieś 10 lat młodszy. Dobrze skacze, aczkolwiek moim zdaniem trochę mało dynamicznie. Przyjemnie się na nim jeździ w teren. Pamiętam jak kiedyś w galopie na zakręcie w terenie mnie wysadził Fajnie bylo wtedy... Very Happy

" - Amazonka
"Wspaniały koń, naprawdę wspaniały. Kiedy na nim jeżdżę, dochodzę do wniosku, że 100 razy bardziej wolę żeby mi koń odwalał rodeo, niż żeby się wyrywał." - Morgaine

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Czanka
vel. Czanna, Czanula, Wielkoucha, Miśka

Wygląd
Całkiem wysoka, gniada klaczka. Odmian brak (??)

Charakter
Pod siodłem posłuszna (szczególnie na ujeżdżalni), ale chętna "do przodu" więc w terenie potrafi nieźle dać jeźdźcowi w kość. Sczególnie kiedy ma jakiś szczególny dzień, można wtedy wylądować przed czołowym. Mimo tego, że dużo chodzi pod rekreacją, to w dalszym ciągu można na niej efektywnie popracować na wyższym poziomie. Rewelacyjnie skacze, nie nakręca się jak niektóre konie, ale również nie "oleje" przeszkody. Czasem potrafi ostro bryknąć, ale ogólnie jest nieposłuszeństwo polega raczej na wyrywaniu się do przodu, niż robieniu rodea Smile

Inne komentarze
Ostatnio niestety podbita, ale liczymy na to, że szybko znów będzie normalnie chodzić Smile

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Czar
vel. Czaruś

Wygląd
Siwy (ale taki ciemny...) wałaszek. Bardzo wystający kłąb, przez co chodzi jedynie w kulbace, a przynajmniej jedynie w niej powinien chodzić. Miękko chodzi, a do tego ładnie się zbiera.

Charakter
Przyjacielski i sympatyczny, choć niestety łykawy.

Inne komentarze
Ulubieniec Kroca, to na nim najczęściej jeździ właściciel stajni. Chodzi głównie pod instruktorami, choć zdarza się, że pod normalnymi klientami.

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Damos
vel. Robal, Grubcio, Damcio, Synuś (ale to tylko przez właścicielkę)

Wygląd
SP, ciemno gniady wałaszek z gwiazdką, brak innych odmian. Wzrost około 164 cm, urodzony 15.04.2003 roku po Szuanie od Damony. Koń o poprawnym ruchu i miękkich chodach z predyspozycjami do skoków (w papierach Aspirant, Dahoman XI, Negresco, Manhattan).

Charakter
Bardzo przyjacielski i poukładany, jednak potrafi porządzić dlatego powinien być przeznaczony raczej dla dobrego jeźdźca.

Inne komentarze
Wyhodowany przez p. Włodzimierza Moskwę w Tomaszowie Mazowieckim, obecnie w posiadaniu Izy. Niedawno dzierżawiony przez Edytę, aktualnie sytuacja się zmienia.

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Iwa
vel. Iwulka, Iwuśka, Cipulka

Wygląd
Kasztanowata, niemal 4-letnia klaczka o wspaniałej budowie, jeszcze niedawno powiedziałabym, że trochę dzieciakowatej, ale dziś już nie. Odmian na pysku nie ma żadnych, ma natomiast koronkę na lewej tylnej nodze. Nie może się niestety poszczycić bujną grzywą i ogonem, sprawiają one wrażenie mocno wystrzępionych. Te braki nadrabia piękną i błyszcącą sierścią.

Charakter
Straszny urwis, mimo swojego już nie tak znów bardzo młodego wieku, ciągle zdarza jej się zachowywać jak półrocznemu źrebakowi. szczególnie kiedy na padoku znajdzie się z jakimś źrebakiem (choć teraz już nie ma okazji, bo brak źrebaków...). Wtedy szaleje jak może, goni się ze źrebakiem i bryka na całego. Chodzi pod siodłem, ale tylko pod Mateuszem, i chyba tylko on może tak naprawdę powiedzieć jak się wtedy zachowuje. Z tego co widać, to w miarę grzecznie (a przynajmniej nie tak jak na początku), choć czasem może jej bez większej przyczyny odbić. Przy czyszczeniu niezbyt spokojna, kręci się po boksie. Niektórzy mają wrażenie, że ma jakieś końskie ADHD i rzeczywiście, tak się czasem zachowuje Smile

Inne komentarze
Niektórzy nazywają ją Cipulką, prawdę mówiąc nie do końca wiadomo skąd się to wzięło, odsyłam do twórcy, a jest nim... ehh, nie będę zdradzać Wink

Refleksje
"Jak dla mnie to najwspanialszy koń w stajni. Niestety, nie mogę na niej jeździć, nad czym bardzo ubolewam, ale promyczek nadziei, że kiedyś na nią wsiądę nie gaśnie. "Maupa" z niej straszna, ale i tak ją kocham." - Morgaine

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Kantata
vel. Kanciata

Wygląd
Kasztanowata klaczka, z gwiazdką na czole, a także skarpetą na lewej tylnej nodze.

Charakter
Sympatyczna i przyjecialska, aczkolwiek z początku raczej nieufna.

Inne komentarze
Instruktor Grzegorz nazwał ją kanciatą, chocią znie do końca wiadomo skąd to się wzięło - może kanciato chodzi? Smile

Na razie jednak nie można dużo o niej powiedzieć, bo po pierwsze jest u nas krótko, po dtugie na razie jeżdżą na niej tylko instruktorzy.

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Lord
vel. Arab, Tłuk

Wygląd
Mały, srokaty wałach, o budowie raczej "do pługa" Very Happy

Charakter
Generalnie jego charakter jest bardzo zmienny, zalezy od dnia i od tego ile wcześniej stał. Czasami jest posłuszny jak baranek, a czasem po jeździe czujesz, że nie masz dłoni od szarpania się z nim. Na ujeżdżalni raczej w porządku, to nie jest koń, który by odwalał jakieś rodea. Dość łatwo jest na nim pojechać różne figury, czasem nawet można poskakać. W terenie nie wyprzedza, nie trzeba go pilnować, ale w pełni cieszyć się z jazdy. Jednak... czasem zdarzają mu się odpały. Na przykład był okres, że Lord notorycznie w terenach nagle wjeżdżał w krzaki, i bardzo trudno było go stamtąd wycofać. Wtedy jest nieprzewidywalny - może nagle taranem wziąć przewrócony krzaczek czy coś Very Happy

Ma jedną wadę - jeśli idzie w zastępie, to bardzo trudno jest na nim pojechać w innym kierunku niż konie przed nim. On zawsze do nich ciągnie i trzeba się mocno namęczyć, żeby pojechać gdzie się chce (a czasem jest to wręcz niewykonalne).

Inne komentarze
Oprócz tego, że chodzi pod rekreacją jest również wykorzystywany do bryczki, najczęściej w parze z Roksaną lub Basią.

Refleksje
"Pierwszą jazdę w PIAFIE miałam właśnie na nim. Normalnie niesamowicie mi przypadł do gustu. Mały srokaty koń, o równie srokatym umyśle i charakterze Razz

Naprawdę go lubię i jazda na nim jest naprawdę... sympatyczna. Dlatego zawsze jestem chętna na zmiany koni, jeśli ktoś ma Lorda, a nie chce na nim jechać." - Kahlan

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Muszla
vel. WC, Sraka (?!)

Wygląd
Klaczka o maści... dereszowatej? Siwej? (oficjalnie przyznaję się do swojej niewiedzy i proszę o uświadomienie mnie w kwestii jej maści). Wygląda, jakby wpadła do latryny (jak to subtelnie określiła Kahlan Razz

). Takie umaszczenie narzuciło ludziom jej przezwiska. Sierść miła w dotyku Razz

Charakter
Chodzi bardzo symatycznie, kiedyś jej kondycja była na fatalnym poziomie, ale teraz się poprawiła (prawdopodobnie dlatego, że dużo chodzi pod rekreacją). Ma swoje tempo, ale jeśli trzeba potrafi dogonić nawet w bardzo wyciągniętym galopie. Na ujeżdżalni czasem trudno jest ruszyć lub przyspieszyć, ale jak już się uda to zrobić, to jazda na niej jest bardzo przyjemna. Spokojna, nie "odwala" jej, czasem tylko na bata reaguje strzałem z zadu, ale nie zbyt mocnym. W terenie też posłuszna, nie wyprzedza, stara się też nie odstawać.

Inne komentarze
Daje rewelacyjnie umaszczone źrebaki (patrz Montana i Modena Smile

).

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Ognisty
vel. Ogniu

Wygląd
Kasztanowaty wałaszek, całkiem sporego wzrostu. Ktoś kiedyś stwierdził, że ma budowę jak prawdziwy mężczyzna - szerokie "bary" i mały zad Very Happy

Na tylnych nogach ma skarpety, na głowie szeroką strzałkę. Ma już swoje lata, ale mimo to dalej jest jednym z podstawowych koni do rekreacji (a także czasem dla tzw. "sportu"). Jego kłus jest bardzo wybijający, przez co chyba nikt nie lubi jeździć na mim w wysiadywanym (choć przewijają się historie, o kimś, kto twierdził, że nie ma ochoty na nim anglezować, bo w pełnym dosiadzie mu na nim wygodniej...). Galop również nie jest rewelacyjny, dość ciężko jechać w pełnym dosiadzie. Jednak w półsiadzie nie ma już najmniejszego problemu, nie czuje się tego, że jest lekko... czterotaktowy??

Charakter
Posłuszny, cierpliwy i spokojny (musi, bo bardzo dużo chodzi na lonży i pod początkującymi na ujeżdżalni), tzw. koń profesor. Wiele nauczył pocżatkujących, a także bardziej zaawansowanych jeźdźców. Mimo iż wychodząc z boksu idzie z takim entuzjazmem jak na ścięcie, to jest to chyba najsilniejszy i najbardziej pracowity koń w stajni. Wiele osób ma problemy, żeby na nim ruszyć do przodu (czasem bardzo odstaje od zastępu), ale wszyscy wiemy, że jak chce to potrafi i to naprawdę w tempie. Z reguły jest flegmatyczny, ale jak podejmie decyzję, że teraz akurat wysadzi jeźdźca, to po prostu to zrobi. Potrafi nieźle walnąć z zadu, jeśli ma ochotę, co mu się jednak bardzo rzadko zdarza...

Inne komentarze
Teoretycznie dość dobrze skacze, jednak często mu się nie chce i bierze przeszkodę taranem. Ze względu na swój wybijający kłus bardzo dobrze uczy dosiadu.

Refleksje
"Podoba mi się na nim jazda i prowadzenie ujeżdżalni jako czołowa. Naprawdę jeśli się go popędzi to potrafi leciec. Niestety nie przepadam za jego galopem i za skokami. Zwłaszcza w Witnicy mi nie szły. Tak to miły koń, ale jestem wdzięczna, że nie muszę na nim często jeździć." - Kahlan
"Ognisty to koń profesor, dla którego mam ogromny szacunek. Ma wybijający i dość niewygodny kłus (i galop trochę też), ale ja uznaje to za ogromną zaletę tego konia, gdyż świetnie nauczy pełnego dosiadu. Przynajmniej mnie nauczył." - Amazonka

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Roksana
vel. Kara, Karunia

Wygląd
Kara klaczka z gwiazdeczką na czole. Ma problemy z nogami/stawami (??), przez co w kłusie bardzo znaczy.

Charakter
W boksie zachowuje się nagannie, choć teraz już trochę lepiej. jednak nadal gryzie i stara się "usunąć przebywającą koło niej osobę ze swojego otoczenia" Razz

Dodatkowo bardzo tka, czasem w zaskakująco szybkim tempie. Kiedy się grzeje, charakter jej się nieco poprawia (??) Razz

W przeciwieństwie do zachowania w boksie - pod siodłem jest idealna. Miękki kłus (choć niektórzy mają kłpoty z anglezowaniem na jedną nogę, nie pamiętam którą), cudowny galop, który można na niej spokojnie wyciągnąć, ale jednocześnie da się ją bez problemu zatrzymać. Dodatkowo doskonale reaguje na dosiad, więc nie trzeba się szarpać z wodzami. Generalnie koń o wspaniałym sercu, nie wymigujący się od pracy.

Inne komentarze
Początkowo niewiele osób na niej jeżdziło, teraz stała się niemal podstawowym koniem rekreacyjnym, co trochę ją niszczy (mniej reaguje na dosiad, trudniej ją pozbierać). Niektórzy twierdzą, że kiedy się grzeje jest szokująco miła dla Grześka - hmmm... pozostawię to bez komentarza Very Happy

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Siwa
vel. Siwulka

Wygląd
Mała, bardzo nieproporcjonalna (duży łeb, krótkie nóżki) siwa kobyłka. Bardzo trudno ją utrzymać w czystości Very Happy

Charakter
Kombinatorka Very Happy

Bardzo sympatyczny, kochany i spokojny konik. Rewelacyjna do hipoterapii, początkujących jeźdźców, ale czasem również można na niej próbować poskakać. Jej ogromną zaletą jest to, że jest bardzo ambitna. Mimo swoich krótkich nóżek nigdy nie ma problemu z utrzymaniem odpowiedniej odległości, nie zostaje z tyłu. Jej dokłusowywanie w stępie chyba też z tego własnie wynika. Poza tym nawet jeśli przeszkoda dla niej ustawiona jest po prostu za wysoka, to i tak ona spróbuje ją przeskoczyć. I to jest w niej wspaniałe Smile

Poza tym jest bardzo towarzyska, nie znosi zostawać sama w stajni, a już najbardziej nieszczęśliwa była w Witnicy, kiedy akurat wszystkie konie poszły w teren, a ona jedna została i rżała przez cały czas...

Inne komentarze
Krążą pogłoski o jej "miłości" z Arabem, szczególnie sądząc po tym jak się zachowywała, kiedy Arab w Witnicy szedł w teren, a ona zostawała... Smile

Refleksje
"Heh... chyba raz na niej jeździłam i pamiętam, że nie była to udana jazda. Wkurzona byłam już i tak, a i ona mnie zdenerwowała dodatkowo... Jeszcze jacyś robotnicy byli w stajni i podczas naszej jazdy stali przy ogrodzeniu i się gapili na nas. Za każdym razem, jak przejeżdżałam obok nich, to krzyczeli "prrr", a wiecie, jak Siwa wspaniale i ochoczo reaguje na ten okrzyk... Więc tym bardziej byłam... podirytowana, choć to malo powiedziane." - Kahlan
"Osobiście Siwulke bardzo lubię. Ubóstwiam jeździć na niej w tereny, niestety nie jest mi to obecnie dane." - Amazonka
"Nawet fajny koń, byle na niej z górki nie zjeżdżać Wink

Pamiętam, jak na rajdzie do Eminowa miałam na niej zjechać z ostrej górki i skończyło się to przeleceniem przez łeb Siwej, trzymaniem jej policzków moimi kolanami, a następnie upadkiem tuż pod kopyta." - Morgaine

Zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]

Spisałam w kolejności alfabetycznej, bo żeby nie było, że np Iwa będzie pierwsza bo jest najbardziej kochana Razz

Co do systemu pisania tego wszystkiego - proponuję, żeby każdy kto ma coś do powiedzienia o danym koniu pisał to jako normalny post a któraś z nas będzie to kopiować (ew. modyfikować) i wklejać do pierwszego posta, żeby wszystko było razem.
Po trzecie - zostawiam dla Was decyzję, czy opisujemy konie po kolei (np. teraz zajęlibyśmy się Baśką) czy też każdy pisze co chce o jakimkolwiek koniu, a ja lub Kahlan wklejamy to do pierwszego posta odpowiednio modyfikując i układając.
Co do tego, co chciałabym, żeby się tu znalazło:
- prawdziwe imię + wszelkiego rodzaju przezwiska, nawet te... sprośne,
- dane typu rasa, wiek, maść, odmiany itd, czyli generalnie wygląd zewnętrzny,
- opis charakteru, zachowania,
- jakieś wspomnienia, refleksje, śmieszne anegdoty związane z danym koniem Smile

Podkreślam jeszcze raz - nie jest tak, że każdy bierze jednego konia i robi całość. Nie. Każdy pisze co wie i co chce o danym koniu, a my to zbieramy do kupy Smile

Czekam na jakieś komentarze, bo może wogóle wątek jest do dupy...

watek jes swietny. Smile

czyli wychodzi na to, ze kazdy kon bedzie miec jednego posta, ktory bedzie zbieranina z postow uzytkownikow tak?? z zaznaczeniem, co kto napisal?? czy moze zle zrozumialam Twoje wywody?? Razz

Nie, ja to widzę raczej jako jeden wielki post, ładnie zrobiony graficznie, a pod spodem... no cóż, historia jego tworzenia.
I nie chciałabym umieszczać, kto co pisał. Po prostu jako końcowy rezultat dać coś będącego mieszaniną zdań i określeń rzuconych przez różne osoby, a złożone razem w sensoną całość. Jedyne, co chciałabym podpisać to ew. anegdoty i wspomnienia - wtedy imię jaknajbardziej, bez imienia to ja nawet nie chcę wklejać Razz

Dobra, to lecimy po kolei, czy jak kto chce? Jednen i drugi sposób ma wady i zalety. W poerwszym przypadku będziemy miały pewność, że zostaną opisane wszystkie, nawet jakoś zajmiemy się np Damosem o którym mało wiemy, a to po to, żeby przejść do Iwy czy Roksany. To nas by zmusiło i zmobilizowało. Z drugiej strony wcale nie wiem, czy chce mi się pisać teraz o Baśce, wolałabym zacząć od jakiegoś innego. No i toma też tę zaletę, że ktoś sobie może wejść, napisać 5 zdań przy czym każde może dotyczyć innego konia, a my to jakoś poukładamy. No tylko że tutaj się liczmy z tym, że Baśki czy Damosa jeszcze dłuuugo nie opiszemy.
Jak to sobie teraz rozpisałam, to dochodzę do wniosku, że bardziej się skłaniam ku temu drugiemu rozwiązaniu Smile

Wątek świetny Very Happy

Tylko pamiętaj Morgaine - nie Belmond a Bolek i nie Grand a Liaison Laughing

Fajnie, że się wątek podoba, tylko chciałam Was o coś poprosić... Piszcie coś, bo ja bym naprawdę chciała, żeby te konie były opisane. Ale potrzebuję do tego waszej pomocy. Pomocy każdego, kto tu wejdzie i napisze choć jedno zdanie Smile

No wątek fajny Smile

Napisze coś, ale jak bedę miała wiecej czasu Razz

a dlaczego to my mamy zaczynac?? Razz

dobra, skoro nie piszemy o konkretnym koniu, to napisze ciut o paru... niewiele, bo mnie czas goni, a nikt tu widocznie nie spieszy sie do rozpoczecia ;P

wiec... Kantata vel. Kanciata Za wiele o tym konisku powiedziec nie mozna. Kasztanowata, gwiazdeczka na czole. Czy ma jakies odmiany na nogach to nie pamietam, bo mnie skleroza dosięg, ale chyba tak... (ma, wlasnie sprawdzilam na stronie Razz

- pończocha na lewej tylnej nodze.) Grzechu przezwal ja Kanciata, bo moze kanciato chodzi?? Very Happy

Generalnie sympatyczna i przyjacielska.

Iwa vel. Iwulka, Cipulka Very Happy

Tu przemilcze, bo to dziedzina Morgaine. Powiem tylko, ze to niesamowity kasztanowaty urwis, ktory non stop chce podgryzac jak zrebak, choc juz powoli mu przestaje wypadac. Razz

Jak dla mnie jest to niesamowicie urodziwa klaczka, o prawidłowej budowie. I zdecydowanie ma jakieś końskie ADHD Very Happy

Czar, Czaruś Siwy. Ulubieniec Kroca. Bardzo wystający kłąb, przez co tylko w kulbace chodzi. Miękki chód, ładnie się zbiera.... Niestety łykawy, ale przyajcielski. Ma tez jakies problemy z nerkami (??) przez co i ze skokami tak nie bardzo, a szkoda Sad

Roksana vel. Karunia, Kara Jak przezwisko - maść kara. Gwiazdeczka na czole. Teraz to dla nich podstawowy koń rekreacyjny przez co trochę... traci, ale moze jeszcze pozbierać mi isę ja kiedyś uda na dłużej niz 4 sekundy Razz

W boksie babsztyl okropny. Gryzie, zamierza się z zadu... Lepiej uciekać. Chyba, że się grzeje, to wtedy jest miła dla wszystkich, a zwłaszcza dla Grzeska <lol> Razz

Pod siodłem to czysta poezja. Kłusik mięciutki, aż się nie chce anglezować. Galop.... mmmm... wyciągnąć potrafi niesamowicie, a jednocześnie nie ma problemu z jej zatrzymaniem. I zatrzymywać nie trzeba na pysku, tylko można dosiadem (choc niestety i to powoli traci pod rekreacją Sad

). Mimo to kon o wielkim sercu i honorowo pracuje, choc ma problemy z nogami/stawami. Zdarza jej się tkać i to w niesamowitym tempie... Neutral

Czanka vel. Czanna, Czanula, Wielkoucha, (i jakoś jeszcze Szałwia ją nazywa... ale to już ona opowie. Wink

) Więc i tego konia pozostawiam do opisania innym. Z mojej strony powiem tylko, że niesamowity koń, posłuszny, chętny "do przodu". Potrafi bryknąć. Very Happy

Dobrze skacze. Mimo, iż też ostatnio coraz więcej chodzi w rekreacji, to można z nią efektywnie popracować na wyższym poziomie. Smile

Ostatnio niestety podbita Sad

Muszla vel. WC, Sraka Umaszczenie narzuciło ludziom te przezwiska. Wygląda po prostu tak, jakby wpadła to latryny... Ale sierść w dodtyku jednak ma miłą Razz

Chody symmpatyczne, ma swoje tempo, nie chce jej się podganiać koni, jeśli jej odjatą. Przynajmniej tak było kiedyś, jak na niej jeźdizłam, a trochę czasu minęło. Na ujeżdżalni na czoło proszę bardzo, chodzi bardzo ładnie, nawet na luźnej wodzy. Tylko trzeba najpierw do niej przemówić, by się ruszyła Twisted Evil

Daje kapitalnie umaszczone źrebaki. Very Happy

To na razie tyle. Resztę opiszę przy najbliższej okazji, a może wtedy mi się przypomni coś i o tych koniach. Smile

Edit dn. 29.11.2006 r.

no, dopisze moze o paru nastepnych koniach, bo mam trochę czasu, a nie ma sensu kolejnego posta pisac. Razz

Ognisty vel. Ogniu kochane i cierpliwe konisko rekreacyjno-lonżowe. Ale strzelić też potrafi. Podoba mi się na nim jazda i prowadzenie ujeżdżalni jako czołowa. Naprawdę jeśli się go popędzi to potrafi leciec. Very Happy

Niestety nie przepadam za jego galopem (jest taki... czterotaktowy?? 0_o) i za skokami. Zwłaszcza w Witnicy mi nie szły. Kurna, wtedy go ruszyć, jeszcze na te wyższą przeszkodę..... Masakra jak dla mnie.... Ale tak to miły kon, ale jestem wdzięczna, że nie muszę na nim często jeździć. Smile

Lord vel. Arab, Tłuk pierwszą jazdę w PIAFIE miałam właśnie na nim. Normalnie niesamowicie mi przypadł do gustu. Mały srokaty koń, o równie srokatym umysle i charakterze Very Happy

Czasem chodzi jak baranek, a czasem jak Ci poniesie w bok do lasu, to za cholerę go nie zatrzymasz Very Happy

Lubię go. Naprawdę go lubię i jazda na nim jest naprawdę... sympatyczna. Dlatego zawsze jestem chętna na zmiany koni, jeśli ktoś ma Lorda,a nie chce na nim jechać. Szkoda tylko, że nie bardzo można się zmieniać :/

Siwa vel. Siwulka Heh... chyba raz na niej jeździłam i pamiętam, że nie była to wtedy udana jazda. Wkurzona byłam już i tak, a i ona mnie zdenerwowała dodatkowo.... Jeszcze jacyś robotnicy byli w stajni (czy obok) i podczas naszej jazdy stali przy ogrodzeniu isie gapili na nas (mnie i Morgaine). Za kazdym razem, jak przejeżdżałam obok nich, to krzyczeli "prrr", a wiecie, jak Siwa wspaniale i ochoczo reaguje na ten okrzyk... więc tym bardziej byłam... podirytowana, choć to malo powiedziane. Generalnie ostatnio mnie podgryzać cwaniara zaczela. Razz

Ale jest tak kochana i śmieszna z wyglądu (dysproporcje ciała niesamowite Very Happy

), ze się nawet nie gniewam. A utrzymać ją w czystości - niewykonalne Very Happy

Basia tak slicznego konia pociagowego/zimnokrwistego jeszcze nie widzialam. no az sie rozplywam za kazdym razem jak ja widze. I ta jej tendencja przygniatania czlowieka do sciany... Nie ma to jak konskie zaloty, tudziez konska czulosc Razz

Przerobiłam na razie tylko pierwszą część, bo mi nie bardzo czasu starczyło, postaram się szybko zrobić drugą i opsiać od siebie parę koni.

Amazonko, Szałwio, ja czekam na jakieś opisy, które mogę wkleić u Czanki i Gedymina! Smile

I przypominam również, że bardzo mile widziane zdjęcia, opisy jakichś swoich przeżyć związanych z danym koniem (hehe, ja opiszę co na Siwej przeżyłam Razz

), swoje własne opinie o danym koniu i ogólnie wszystko, co jest z nim związane Smile

Morgaine napisał:

przez co w kłusie bardzo tka, zdarza się, że w zaskakująco szybkim tempie.

<lol> <hahahahahahaha> Morgaine, padłąm, jak to przeczytałam. Normalnie piękny kwiatek zupełnie jak hasło "Nie dość, że slepa, to jeszcze kolorow nie rozroznia". Dlaczego takie smieszne? Poniewaz koń tka w BOKSIE. Tkanie polega na przestępowaniu z nogi na noge, co wyglada, jakby kon sie kiwal na boki. W klusie kon moze kulec lub znaczyc. Wink

Morgaine, ale mi niesamowicie humor tym poprawilas!!!! Dzieki

Kurna, chodziło mi o znaczenie. Nie wiem czemu mi się poplątało Razz

Bo w kłusie znaczy jak cholera, przynajmniej według mnie. i na dodatek robi to zawsze, nie to że przez jakiś czas. A w boksie tka, choć już chyba mniej niż wcześniej, nie?

O ja pierdykam, ale strzeliłam <hahaha> Laughing

Właśnie sobie wyobraziłam konia który tka w kłusie Very Happy

Lub też konia, który kłusuje po boksie i znaczy... Razz

pikena wypowiedz,warta Osksara lub innej nagrody Very Happy

moim zdaniem znaczy mocno na poczatku, jezeli ma za malo stepa na rozgrzewke. potem juz znaczy delikatnie lub prawie wcale, jesli miala odpowiednio duzo stepa na rozgrzanie i potem szla przez jakis czas w energicznym klusie, mocno na lydach. to jakos jej te nogi sie rozchodzily. nie wiem, jak to z boku wyglada, ale siedzac w siodle praktycznie tego nie widac i nie czuc.

fakt, tka juz zdecydowanie mniej. kiedys to kursowala non stop,az mnie glowa od patrzenia bolala, bo robila to w niesamowitym tempie. a teraz sie uspokoila. to bardzo dobrze. najwidoczniej przestala sie juz tak nudzic. Wink

albo ma wystarcxajaco duzo pracy na spalenie calej energii. Smile

Faktycznie (co do znaczenia) że albo już mniej, albo wtedy kiedy poprzednio na niej jeździłam miała jakiś bardzo zły dzień. Bo jak teraz na niej miałam jazdę, to mogłam spokojnie anglezować na obie strony. A jak sobie przypominam tamten teran sprzed jakiego miesiąca to autentycznie na jedną nie mogłam, to było strasznie dziwne uczucie. Tak jakbym siadając przy anglezowaniu w siodło opierała się jakiejś dziwnej sile Very Happy

Jakbym była kompletnie z nią nie zgrana, działałyśmy w przeciwnych kierunkach...

to ja tak mialam w poprzednia sobote. disgusted

ale nie to, ze nie moglam anglezowac, czy cos, tylko w ogole nie moglam sie z nia dogadac i wspolpracowac... -_-" ale podobno z jej nogami gorzej było wczoraj. Sad

miedzy innymi dlatego na niej nie jezdzilam. Sad

Naskrobe coś co by nie było, że sie nie udzielam Razz

Siwa
Osobiście siwulke bardzo lubię. Sympatyczna mała kobyłka. Kombinatorka Very Happy

Świetna do rekreacji, do hipoterapi, raczej spokojna, czasem coś się na niej skoczy Wink

Ubóstwiam jeździć na niej w tereny, niestety nie jest mi to obecnie dane. Siwa jest bardzo towarzyska, pamiętam jak w Witnicy rżala i niecierpliwiła się gdy zostawała sama w stajni. Myślę, że najbardziej tęskniła za Lordem vel Arabem Laughing

Słodki, malutki siwy kobyłek Smile

Ognisty
Ognisty to koń profesor, dla którego mam ogromny szacunek. Jest chyba najbardziej silnym i pracowitym koniem w stajni. Ma już swoje lata, ale nadal pracuje w rekreacji. jest bardzo posłuszny i spokojny. Sporo osób ma problemy żeby go ruszyć do przodu, ale jak się dobrze postara to Ogniu idzie w tempie Smile

Ma wybijający i dość niewygodny kłus (i galop trochę też), ale ja uznaje to za ogromną zaletę tego konia, gdyż świetnie nauczy pełnego dosiadu. Przynajmniej mnie nauczył Wink

Belmond (Bolek)
Dla mnie on jest troche zmulony. Dawno na nim nie jeździłam, ale przed wakacjami było ciężko go ruszyć do przodu (teraz podobno się to zmieniło). Ogólnie koń fajny, gdyby był o jakieś 10 lat młodszy Razz

Przez niektórych uznawany jako świetny koń do sportu... Niestety chodzi w rekreacji

Ogólnie to całkiem miły koń, pod lepszego jeźdzca. Dobrze skacze, aczkolwiek moim zdaniem trochę mało dynamicznie. Przyjemnie się na nim jeździ w teren. Pamiętam jak kiedyś w galopie na zakręcie w terenie mnie wysadził Very Happy

Fajnie bylo wtedy... Very Happy

Reszta innym razem Wink

Chciałam tylko napisać, że uzupełniłam wszystko, co zostało napisane Smile

I dodałam parę rzeczy od siebie.
Dodałam też zdjęcia, na razie te same co na stronie PIAFA, ale jak widzicie, każde z nich jest pod numerkiem [1], a jak wiemy numerków jest nieskończenie wiele, więc czekam na propozycje Smile