happysad

Wysłany: Pią 21:37, 23 Mar 2007

Nooo kochane lecą zdjęcia Very Happy

Nie są co prawda najlepszej jakości, ale to jednak mój telefon, więc nie można zbyt wiele wymagać Mr. Green

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli ktoś życzy sobie zdjęcia w ich normalnych rozmiarach, czyli nieco większe, ale za to tracące na jakości, to moge wysłać na maila Smile

No, a teraz podsumowywując koncert Very Happy

Było rewelacyjnie. Dużo lepiej niż poprzednim razem, ludzie nie zachowywali się jak dzicz (przynajmniej, jeśli chodzi o sztanie Wink

) i nie było żadnego problemu z dostaniem się do niej Laughing

Pozwoliłyśmy sobie nawet z Morgaine, oddać się w wir szaleństwa i wariactwa zbliżając się do pogo Very Happy

Ucierpiało na tym moje ciało, ale jest to w pewien sposób satysfakcjonujące Mr. Green

Dawno się tak nie wybawiłam i nie wyskakałam Very Happy

No i oczywiście muszę wam tu jeszcze raz podziękować za wasz szalony pomysł Very Happy

Co prawda nie udało się go zrealizować tak jak prawdopodobnie chciałyście, ale nie macie pojęcia jak mnie sam ten pomysł poruszył i ucieszył. Jestem wam niesamowicie wdzięczna

Wysłany: Pią 22:17, 23 Mar 2007

było genialnie, ja sie upajałam sąsiedztwem głośników i bardzo mini pogo, jakie bylo w mioch stronach (ale bylo ono naprawde mini i spokojne Very Happy

) nastepnym razem bedzie bardziej na calosc. Wink

Amazonko kochana, no niestety nie wyszlo, jak mialo wyjsc, ale... mówi się trudno, za rok może spróbujemy znowu Razz

a zdjecia masz bardzo dobrej jakosci. moje chyba tak dobre nie sa, ale zobaczymy... Wink

Wysłany: Pią 23:03, 23 Mar 2007

Tylko ciekawe czy za rok też przyjadą w marcu Wink

Twoje są napewno lepsze, przede wszystkim dlatego że robiłas zbliżenia na Quke Mr. Green

Poza tym twój telefon lepszy Wink

Wrzucaj te fotki czym prędzej, bo wyjde z siebie Laughing

Wogóle zapomniałam się w poprzednim poście rozpisać apropo grania chłopaków, a to w końcu najważniejsze Very Happy

Bardzo mi się podobała przyspieszona "Łydka" i cieszyło mnie, że zagrali "Oskar Hell", "To koniec" i "Marihuane" . To jedne z moich ulubionych piosenek Smile

Nowe piosenki też fajne, zapowiada się niezła płyta Smile

Szkoda, że jeszcze tyle czekania na nią... Ogólnie, co tu dużo pisać. Koncert rewelacja Very Happy

Wysłany: Sob 13:46, 24 Mar 2007

nie wychodz z siebie, juz je daję. Wink

moim zdaniem rewelacja to nie jest, ale zawsze cos widac Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

jak mowilam, nie sa najlepsze, ale i ten aparat zle czern zbiera. jeszcze bede musiala nad nim popracowac. Wink

Wysłany: Sob 23:18, 24 Mar 2007

Zdjęcia są śliczne, nie ważne że trochę rozmazane itd, ale i tak są śliczne, ja nie muszę widzieć kto lub co na nich jest, ja to wiem i to mi wystarcza Very Happy

Ja moich na razie nie wkleję, bo muszę je wrzucić na kompa, a to mogę zrobić tylko z tatą, a w tym celu muszę jeszcze do Kahlan przesłać parę zdjęć (wiesz o co chodzi, zrobimy to w poniedziałek, ok?). Wtedy wkleję Smile

Ale moje nie są dobre, powiem więcej, sa fatalne...

Ahh ostatnie zdjęcie które wkleiła Amazonka jest cudowne, aż się rozpływam na sam widok... <rozmarzona>
Kurna, bosko było Smile

Wysłany: Pon 14:12, 26 Mar 2007

Było bosko i niebiańsko Laughing

ale następnym razem nie będę się tak darła, aby znów nie dostać zapalenia gardła, które właśnie mam. Ehh... musze siedzieć w domu do czwartku Sad

Kahlan, zdjęcia jedne lepsze, drugie gorsze podobnie jak u mnie Smile

Niestety to tylko aparaty w telefonie i nie można wymagac od nich zbyt dużo. Jest tak jak napisała Moragine, ważne że my wiemy kto tam jest Very Happy

Wysłany: Pon 22:24, 26 Mar 2007

my wiemy i to doskonale. Smile

zapalenie gardła?? oj, poszłaś na całość widzę. Razz

ja pare piosenek odpuscilam, dlatego w miare moje gardlo funkcjonowalo. Very Happy

coz, ciesze sie, ze sie podobaja Smile

Wysłany: Czw 20:07, 29 Mar 2007

Hehe, ja nie odpuściłam żadnej i gardło mam całe, może mam je z jakiegoś powodu odporne Razz

Wiecie co? Chyba sobie oprawię w ramkę autografy chłopaków Very Happy

Sorry, że jeszcze zdjęć nie dałam, ale jak już powiedziałam muszę je wysłać do Kahlan a chwilowo nie mamy w szkole naszek telefonicznej łączniczki która ma i bluetootha i podczerwień...

Wysłany: Czw 20:16, 29 Mar 2007

no to jeszcze poczekamy... do poniedziałku... mozę masz odporne, mnie się aż tak nie chciało. Razz

też myślałam o oprawieniu, bo szczerze mówiąc ta pocztówka jest baaardzo giętka. Razz

Wysłany: Czw 20:25, 29 Mar 2007

Właśnie, giętka. I jak znam życie będzie się zwijać Razz

Wysłany: Czw 20:42, 29 Mar 2007

nie ma mowy. trzeba ją jakoś ochronic Very Happy

od płowienia również. Razz

Wysłany: Czw 21:08, 29 Mar 2007

Nabieram ochoty, żeby to zeskanować Very Happy

Wysłany: Czw 21:10, 29 Mar 2007

hhehehe i co potem..?? na avatar czy do stopki?? Very Happy

Wysłany: Czw 21:12, 29 Mar 2007

Moje gardło umarło, ale zmartwychwstaje powoli Very Happy

Wysłany: Czw 21:16, 29 Mar 2007

Kahlan, nie wiem, zastanowię się, kocham moją stopke i wcale nie chcę jej zmieniać, avatar też kocham... Heh nie wiem Very Happy

Czym je leczysz? Grzesiek zawsze polecał wódkę, wódkę i żeby była jakieś zróżnicwanie, to jeszcze wódkę Razz