Wasze (byłe) stajnie

Opowiedzcie w jakich stajniach stawialiście pierwsze kroki i w jakich teraz jeździcie. Jakie macie wspomnienia. Smile

coz. co powiecie na to, by kazda stajnie opisac w jednym watku?? bedzie to posegregowane odpowiednio, nikomu sie opinie nie "poplacza"... jak uwazacie?? Smile

??

no możlewe... to jak coś to zmień ten temat wedle uznań. ewentualne można tu tylko powypisywac stajni w których sie było i jak jakieś sie nałożą to można zrobić oddzielny wątek o danej stajni.

Ten wątek można rzeczywiście zostawić na wypisywanie stajni. Np ja napiszę, że jeździłam w:
- takiej stajni w Gortnikach (nie, nie, nie!! nie tej stajni w Grotnikach, o której wszyscy wiedzą! chodzi mi o inną) o nazwie "Zacisze"; nie była to do konca typowa stajnia, ale o tym napiszę jak założę osobny wątek - 3 lata z duuużymi przerwami,
- Oleńka - 1 raz na ujeżdżalni,
- Smulsko - 1 raz w terenie, zresztą tylko i wyłącznie z Kahlan i pewną jej koleżanką, więc sympatycznie było Smile

No i PIAF, ale o tym jest całe forum Razz

A szczegółowiej będziemy pisać w osobnych wątkach, poświęconych jedej stajni na jeden wątek Smile

dobra, po kolei:

jeździłam w/na...:

- Smulsku
- "Oleńce"
- "Starej kuźni"
- stadninie w Białogórze (stajnia nad morzem, co roku jeżdżę tam na tereny po plaży... mmmm... Smile

)
- "Arabice"

byłam również w wielu innych stajniach, ale na krótko, tylko obejrzeć.

no to teraz ja Very Happy

1. Hipokrates
2. Stajnia w Borowej
3. Stajnia na Lawinowej
4. Stajnia Posklasztorze (całyczas tam jeżdżę jak jestem na działce)
5. Stajnia Carino na Tomaszowskiej (jeszcze przed zmianą właściciela)
6. Stajnia na Chocianowickiej (prywatna stajnia)
7. Stajnie w których byłam tylko na paru jazdach: Pasja, stajnia w Janówce (stajnia znajomego), stajnia w Justynowie (chyba nie ma nazwy)

jak mi się jeszcze coś przypomni to powiem Smile

Ja na samym początku mojej "kariery" Razz

jeździeckiej swoje pierwsze kroki stawiałam w stajnii na olechowie, która nazywała się Rodeo. Tam sie nauczyłam na lonży jeździć. Później tamta stajnia została zlikwidowana i przeniosłam się do ŁKJ-u. Tam spędziłam całkiem przyjemne 2 lata, a później przeniosłam się do PIAFA. Jeszcze po drodze zachaczyłam o różne stajnie. Jeździłam w Borkach, chociaż to była tylko jedna jazda (Instruktor w tamtej 'stajni' wielce przyczynił się do mojego odejścia z klubu i teraz tego trochę żałuję) A na tereny po plaży jeżdżę w Ustroniu Morskim Smile

A w Hipokratesie też kiedyś byłam. Razem z Szałwią i z resztą naszej klasy na dzień dziecka. I jeździłam tam na jakimś gniadym koniu, nie pamiętam jak się nazywał... Rolling Eyes

(Szałwiu może mi przypomnisz Smile

)
A tak z innej beczki, nie pytajcie skąd ta wczesna godzina wpisania posta Razz

Zaspałam na religie... Razz

No cóż, w porównaniu z wami mam dość ubogą listę jeśli chodzi o regularne stajnie:

1. Hipokrates(jakieś 4 lata, o ile mnie pamięć nie myli) Stawiałam tam swoje pierwsze kroki w jeździectwie
2. I oczywiście Piaf Smile

Oprócz tego jeździłam w rozmaitych stajniach (zazwyczj na wyjazdach w wakacyjne, w przerwie majowej itp.)np. w Książu. Jest tam wspaniała kryta ujeżdzalnia, czyste boksy i piękne wielkopolaki - jednym słowem-polecam. Baaaardzo dużą część wakacyjnych stajni zajmują u mnie stadniny górskie np. w Krościenku, Krynicy Górsskiej, Ustrzykach Górnych, gdzie również przeżyłam wspaniałe chwile np. podczas rajdu Smile

Amazonko - jeżdziłaś wtedy na Jurańdzie Smile

Szałwia a pamiętasz Dżyngisa?? Teraz stoi w tej stajni na Chocianowickiej Mr. Green

Dobra, dobra, nie chcę odbiegać od głównego tematu ale -po pierwsze -trudno żebym, go nie piamiętała i -po drugie- myślałam że wszystkie konie z Hipokratesa są w Adamowie. Jeśli będziesz chciałą o tym pogadać to możemy na wątku "offtop"

jesli chcecie rozmawiac o koniach z Hipokratesa to proponuje zalozenie watku w tej kategorii ("Inne stajnie") zatytuowanego "Hipo-krates", gdzie krotko przedstawicie historie stajni i gdzie bedziecie rozmawiac o koniach z tej stajni Wink

po to w koncu zostala zalozona ta kategoria Wink

(te posty co juz napisalyscie po prostu skopiujcie i wklejcie w nowym temacie, a potem te z offtopa wykasujcie Wink

)

Nie najgorszy pomysł.Ok, skoro tak uważasz Smile

Tylko obawiam się że zarówno zainteresowanie jak i osty byłyby dość okazyjne... W końcu pewnei ten wątek interesował by dość wąską grupę osób i nie wiem czy jst sens żeby zakładać wątek dla 2 osób...

glowny sens i zloenie moje bylo takie, ze po prostu kazda stajnia bedzie miala swoj watek, gdzie pewnie (a wlasciwie prawie na pewno) bedzie max. ze 4-5 postow, lecz bedzie porzadek i od razu bedzie mozna poczytac o stajni, ktora nas bezposrednio interesuje. taki mialam zamysl, co wy na to??

ja się zgadzam i wpełni popieram. I nie będzie to wątek tylko dla 2 osób bo być może za pewnien czas dołączą jescze jacyś urzytkownicy którzy też mają wspomnienia z tych stajni. :wink:

A wracając do tematu to:

1.Stajnia pod Dzwonkami - kompletna porażka, stajnia wylądowała w totalnym dołku, ale ostatnio pną się szybko w góre i wracają na szczyt. Trener jest, konie są a warunki się poprawiają.

2.Rancho w Dolinie - szkoda, że tak daleko. Niesamowita atmosfera, kochane konie, no i pełno kolesi Razz

3.Pasja - samo ujeżdżenie i żadnych skoków. Teraz się ponoć zmieniło, ale i tak intruktorka doprowadzała mnie do białej gorączki swoim wrzakiem :/

4.Hipokrates - bez komantarza

5.Zachód - najlepsza stajnia w jakieś byłam, świetny trener, treningi sportowe, wiele swobody, sympatyczni ludzie. Teraz są po przeprowadzce w nowe miejsce.

6.Oleńka - brakuje mi słów żeby opiać jak bardzo mi tam było źle.

7.Mutang - fajna atmosfera, duże możliwości pracy z końmi nie tylko w siodle. Troche brak kogoś kto by nas doprowdził do porządku Razz

8.Piaf - czasami aż się boje do was iść. Raz wszyscy są mili, raz się nie odzywają. No ale instruktorzy niczego sobie Very Happy

Dobra nie będę się podlizywać, same wiecie najlepiej!! Smile

A i bardzo mi ujeżdżalnia odpowiada.